-Jesteś taki śmieszny- stwierdziłam. Podeszłam do blatu i z szafki wyjęłam paczkę z czekoladą w proszku.
-Zrobić ci gorącej czekolady?- spytałam uśmiechając się delikatnie.
-Jasne- oznajmił niebieskooki. Wsypałam czekoladę do dwóch jasnofioletowych kubków, a potem zalałam ciepłym mlekiem. Zamieszałam i wręczyłam chłopakowi kubek, po czym sama wzięłam łyk mojego napoju. Chris zrobił to samo, tyle, że jemu wyrosły czekoladowe wąsy. Zaczęłam się głośno śmiać. On jednak tylko się zmieszał i nie wiedział o co chodzi.
-Masz wąsy!- wykrzyknęłam nadal się śmiejąc. Chłopak szybko wytarł ręką tą niecodzienną ozdobę jego twarzy. Zachichotałam po czym dokończyłam moją czekoladę.
-To co? Masz może ochotę zobaczyć najbliższe tereny osady?- zapytałam, a brunet kiwnął stanowczo głową. Ubraliśmy się ciepło i wyszliśmy na podwórko gdzie Yuuki i Umbra bawili się razem. Wsiadłam na mojego smoka, a Chris ostrożnie usiadł na grzbiecie Umbry. Uśmiechnęłam się do niego.
-Chyba mnie nie zrzuci, no nie?- spytał niepewnie.
-No coś ty!- powiedziałam ukazując w uśmiechu moje białe zęby. Zamrugałam szybko widząc jak Umbra szykuje się do lotu, a zaraz potem sama poklepałam Yuukiego po grzbiecie, a on wzniósł się w powietrze. To samo zrobiła Umbra z Christopherem na grzbiecie.
-Gdzie lecimy najpierw?- spytał chłopak.
-Hm... Może najpierw pokażę ci nasz piękny lodowy wodospad- uśmiechnęłam się. I zaraz potem byliśmy nad chmurami lecąc w stronę celu.
<Chris? :D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz